czwartek, 20 sierpnia 2015

Do trzech razy łuki - widok z backstage'u

Projekt "Do trzech razy łuki" właśnie dobiega końca. Za nami łucznicze wakacje w Bieczu, podczas których mieliśmy ogromną przyjemność pokazać mieszkańcom i gościom naszej malowniczej okolicy, czym się zajmujemy. Relacje z warsztatów i miniturnieju znajdziecie TUTAJ i TUTAJ, a wszystkie szczegóły w projektowej zakładce. Na koniec natomiast kilka słów i zdjęć z tak zwanego backstage'u, czyli czas podsumowań i podziękowań na zakończenie projektu.

Po pierwsze - dla tych, którzy jeszcze nie mieli okazji spotkać się z projektem "Do trzech razy łuki", oraz dla tych, którzy chcą się z nim spotkać jeszcze raz, krótka migawka przygotowana przez team Present Simple - zobaczcie, ile się działo!





Po drugie - parę słów podsumowania. Szerzej o pozałuniczniczych efektach projektu możecie poczytać tutaj, ale kilka rzeczy wartych jest powtórzenia. A więc:

– pokazaliśmy ponad trzydziestce dzieciaków i ich rodzin, czym się zajmujemy. Spora część z nich jest mocno zainteresowana kontynuowaniem łuczniczych aktywności
 – w naszych warsztatach wzięły udział dzieci i młodzież nie tylko z okolicy, ale przyjechali też uczestnicy z Krakowa, Tarnowa, Nowego Sącza, a nawet z Toronto!
– nawiązaliśmy współpracę z lokalnymi władzami i instytucjami, łucznictwo zostało wpisane w kolejne miejskie inicjatywy
– my jako grupa sprawdziliśmy się w projektowej rzeczywistości, mieliśmy z tego ogromną frajdę i już myślimy o tym, co dalej!

Po trzecie - projektowy backstage, czyli jak to wszystko wyglądało od tak zwanej kuchni i komu należą się podziękowania. A zatem:

- całej grupie "Łucznicy Rozembark" (Bartek, Paweł, Boguś, Kuba): za merytorykę, promocję i logistykę, w tym za ekspresowe manewry podczas burz tradycyjnie kończących projektowe działania
- Krzyśkowi, Sewerynowi i Ani z grupy Łucznicy Sanoka: za to co powyżej, i za kilka niezwykle efektywnych i efektownych godzin w roli trenerów
- Agacie, Magdzie, Asi: za zdjęcia, plakaty, kubki z wodą i dobrą energię
- Demkowi: za całe projektowe zaplecze
- Urzędowi Miejskiemu w Bieczu: za zaufanie, żeby to wszystko działo się w Bieczu
- Polskiemu Stowarzyszeniu Łucznictwa Tradycyjnego: za wsparcie merytoryczne i promocyjne
- patronom medialnym projektu: Regionalnej Telewizji Gorlickiej, Radiu Trendy i portalowi TerazGorlice.pl oraz Gazecie Gorlickiej: za to, że było o nas głośno
- Chatce Margot: za piękne upominki dla uczestników turnieju :)

I na koniec tradycyjnie mała galeria - te "formalne" już widzieliście, więc na deser jeszcze kilka detali z projektowego zaplecza:

wtorek, 18 sierpnia 2015

Łuczniczo, średniowiecznie, biecznie - Łucznicy Rozembark na Kromer Festival

Czasem nie trzeba jechać daleko. Czasem najbardziej niezwykle jest u siebie.

W miniony weekend w Bieczu zagościli światowej sławy wykonawcy muzyki dawnej, którzy przybyli tu na pierwszą edycję festiwalu Kromer Festival. O muzycznych aspektach tego niecodziennego wydarzenia poczytacie na festiwalowej stronie, o pewnych subiektywnych spostrzeżeniach napisałam trochę na Present Simple, natomiast tutaj będzie o tym, co w festiwalowym programie znalazło się w zakładce wydarzenia towarzyszące, i co nazwaliśmy pokazem dynamicznym "Jak w średniowieczu mogło być w Bieczu". Tak oto rozbiliśmy mały obóz na skwerze przy bieckiej kolegiacie i całą grupą Łuczników Rozembark z gościnnym udziałem Agi i Rafała zaprosiliśmy mieszkańców i turystów we wczesne średniowiecze. Gotowała się polewka, plotły się bransoletki, pachniały zioła i błyszczała zbroja, no i oczywiście świstały strzały. A w międzyczasie Włodek wystrzelał pierwsze miejsce w turnieju łuczniczym zorganizowanym na sąsiednim Placu Kromera przez Zakon Rycerski Ziemi Bieckiej:)

Zapraszamy do naszego obozu i na plac turniejowy uwiecznione w obiektywie Damiana Nowaka.












































Sometimes you don't have to go far away. Sometimes the most extraordinary things happen at home :)

Last weekend we took part in Kromer Festival in Biecz, where the most famous musicians of medieval, Renaissance and baroque music played. Between the concerts our group run an accompanying event that we called "How Biecz could look like in the Middle Ages". In the same time Włodek won a tourmanent organized also as festival accompanying event. It was really amazing time for us, and we're happy and proud that so many people visited our medieval camp. Now we invite you to watch the galery made by Damian Nowak. Enjoy!