środa, 29 stycznia 2014

Tkaninowe - cebulowe

Jak wspomniałem w pierwszym tegorocznym poście - eksperymentujemy. Zanim na dobre nas zasypało i zawiało, udało nam się jeszcze wraz z Magdą i Pawłem rozpalić barwierskie ognisko i sprawdzić, jak się mają tkaniny w połączeniu z łupinami cebuli. Nauczeni doświadczeniami barwienia wielkanocnych jajek, obstawialiśmy efekt gdzieś w odcieniach brązu. A że zależało nam, by były to złote odcienie brązu, do wywaru dodaliśmy szczyptę ałunu. Taki też efekt - złotobrązowy - uzyskaliśmy. I o to nam chodziło :)


Od góry: len, konopia, wełna

Z bliska: konopia

Z bliska: wełna


As I wrote in the first post this year - 2014 started with some experiments. This time you can see the result of cloth dying using onion's peel. As the first picture shows, we tried it with linen, hemp fiber and wool. Special thanks for Magda and Paweł.

środa, 22 stycznia 2014

Sezon 2014 start!

W miniony weekend rozpoczęliśmy na dobre sezon łuczniczy 2014. W sobotę 18 stycznia wzięliśmy udział w kolejnej rundzie Ligi 3D - tym razem w grodzie w Grzybowie.


Grzybowo powitało nas mgliście...

...co zawodnikom nie przeszkodziło wcale :)

Na rozgrzewkę dość wyraźne we mgle tarcze...

...ale im dalej w mgłę tym trudniej...

Cele zamaskowane w szarości mgły i śniegu...

...niektóre naprawdę trudno było dostrzec.

Inne nieco wyraźniejsze...

...ale za to dość osobliwe:)

Wyłoniliśmy się z mgły w komplecie na 9. miejscu :)

Dziękujemy wszystkim towarzyszom strzelania
i do zobaczenia w kolejnej rundzie!

Fot.: J. Piekarczyk. Dziękujemy!

Here you can see the pictures from our first contest this year, which was the second round of 3D contest in Grzybowo. Our team finished it at 9th place. Thanks for everyone for fun and J. Piekarczyk for pics!

środa, 15 stycznia 2014

Viking knitting workshop - prolog

Przy sylwestrowym miodzie tudzież musującym winie postanowiłam sobie, że wreszcie przestanę tylko pisać, a zacznę też coś robić. Przy tym samym miodzie tudzież musującym winie Magda postanowiła, że mnie w moim postanowieniu wesprze. Tak powstał pomysł na warsztat viking knitting w Rozembarku. Termin już rozpoczęty, pierwsze bransoletki się plotą, zanim jednak naplotę tyle i tak, by móc pokazać, przedstawiam źródło inspiracji - naszyjniki zrobione przez Magdę. Piękne, prawda?





PS. Gdybyście chcieli Magdzie powiedzieć, że Wam się podobają jej hendmejdy, piszcie - przekażemy!

It was my New Year's resolution to start doing sth connected with medieval reconstruction, not only write about it. Happily Magda decided to support my goal and so we've set up viking knitting workshop in Rozembark. Before my first bracelet is ready, let me show you what was my inspirarion - some necklaces made by Magda - enjoy watching!

niedziela, 12 stycznia 2014

Na rozgrzewkę

Nowy rok zaczął się aktywnie i tak też się zapowiada. Za nami już kilka eksperymentów na różnych polach rekonstrukcji, o których więcej już wkrótce, przed nami pierwszy w tym roku turniej. Na blogu rok zaczynamy od kołczanu dla Patryka, naszego sąsiada skutecznie wciąganego przez łucznictwo coraz bardziej tradycyjne. Mamy nadzieję, że przyda mu się na zimowe treningi i zawody :)





Kołczan rurowy, uszyty z cielęcej skóry, wzmacniany u góry skórą z dzika, dół, dno i pasek ze skóry jelenia. Szyty woskowaną nicią, ozdobiony rogowym guzikiem. Długość całkowita - 58,5 cm.

It looks like that 2014 is going to be very active year. We've already started some experiments on various fields of reconstruction, and we're preparing to first contest this year. Here we start with a quiver for our neighbour Patryk, who's getting more and more involved in traditional archery :)

A quiver made of calf's leather, strenghten with boar leather (at the top) and deer leather (at the bottom), sewed with waxed thread, decorated with the button made of horn. Length - 58,5 cm.