|
W Karpackiej Troi kuźnia... |
|
W kuźni łucznicy, wszak groty do strzał nie biorą się znikąd... |
|
Chwytają więc łucznicy za miechy i młoty... |
|
...i przystępują do roboty. |
|
Pracują, aż iskry lecą... |
|
Pochłonięci pracą, aż się nieco rozmywają w rzeczywistości... |
|
Ale od czego są białogłowy, jak nie od tego, by rzeczywistość ogarniać... |
|
Więc gdy kobiety przejmują stery, w sensie miechy, praca nabiera nowego wymiaru :) |
|
...aż strach się bać, co z tego wyniknie :) |
Dla Magdy i Szymona podziękowania za zdjęcia, dla Wszebąda stokrotne dzięki za kowadło do kuźni w Rozembarku. CDN...
Let me show you new Vlad's activity - this time he's trying his hand at smith workshop. These pictures are from Karpathian Troy open-air museum, but thanks to Wszebąd, we've already had our own anvil in Rozembark, so... to be continued :)
Many thanks to Magda and Szymon for the pics.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz