środa, 1 kwietnia 2015

Nigdy nie mów nigdy :)

Zarzekałem się, że nie dam się skusić,
że tylko drewno i że tylko łucznictwo tradycyjne...
Ale ostatnio miałem parę razy okazję postrzelać w towarzystwie bloczka,
no i jakoś tak zaczęło mnie ciągnąć...
Aż w końcu nie mogłem się powstrzymać,
no i oto mam!!!




No tak... zdaję sobie sprawę, że to zupełny przewrót w Rozembarku, ale uwierzcie, można stracić głowę!








I co Wy na to? Ja mogę dodać tylko jedno:

PRIMA APRILIS!
 
Od jutra wracam do swoich łuków, a tymczasem serdecznie dziękuję Piotrowi za wspólny trening i użyczenie łuku :)
 
 
How do you like it guys? Yeah, that's me with and compound bow! And yeah, that's just April Fool's Day :)
PS. Many thanks to Piotr for the common training and lending the bow :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz