... czyli krótki przegląd festiwalowej damskiej mody. Bez rozróżnienia na epoki, ludy i obyczaje. W tym poście słowiańskie miesza się z wikińskim, brązowe ze średniowiecznym, skromne z odświętnym... nieważne, bo wszystko kobiece :)
|
Kolory intensywne przeplatają się ze stonowanymi... |
|
W pasie krajki i/lub paski z nabijkami... |
|
Na tych paskach/krajkach kaletki... |
|
...a w nich i przy nich to, co akurat najpotrzebniejsze :) |
|
Damskie od stóp... |
|
...do głów :) |
|
I oczywiście biżuteria - tym razem zidentyfikowana - wikińska, inspirowana znaleziskami z Birki. Ta powstała w pracowni Thorkila. |
Ładne, prawda? A na koniec coś zupełnie innego, ale równie kobiecego, nieprawdaż?
Here you can see women's fashion during "Two faces" festival in Trzcinica - without distinguishing periods, commons and customs - just women & fashion :)
Ach! Cudeńka! A gdybym żyła w tamtych czasach na pewno nie odmawiała bym sobie tego ostatniego stroju :) Dzięki za świetną fotorelację "modową" :)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę :) strzały strzałami, ale postanowiłam też zadbać o damski kącik na tym blogu :)
Usuń